Niniejsza praca poświęcona jest nadchodzącej cywilizacji informacyjnej, której symptomy coraz wyraźniej dają znać o sobie w życiu politycznym społeczeństw.
Obecny przełom wieków i tysiącleci jest zarazem przełomem cywilizacyjnym: na bazie „starej” cywilizacji rodzi się wręcz w postępie geometrycznym cywilizacja informacyjna. Mam wrażenie, że należę do pokolenia, którego czas życia określa w przybliżeniu czasokres przejścia z jednej cywilizacji do drugiej.
Już dziś zaskakują polityczne, ekonomiczne czy kulturowe konsekwencje zderzenia cywilizacyjnego. Do nich miedzy innymi należą globalizacja i towarzyszące jej zmiany w systemie komunikowania politycznego. Mamy wrażenie, ze radykalizacja zmian w stylu życia ludzi pod wpływem zmian w komunikowaniu powoli wylania poważne zadanie przed politologami dotyczące refleksji nad nowymi paradygmatami polityki.
Nadchodząca era informacji rodzi poważne wyzwania także wobec społeczeństw. Od ich przygotowania do życia w świecie nowej, nie znanej w dotychczasowej historii ludzi komunikacji, zależy nie tylko kontynuacja, ale i kreacja zmian w stylu myślenia i działania zarówno konkretnego człowieka jak i całych zbiorowości. Stad niepokój budzi deficyt wiedzy i umiejętności o nowych sposobach i formach komunikowania się ludzi. Niski poziom edukacji informatycznej powoduje rozrastanie się grupy ludzi niezdolnych do pełnego uczestnictwa w życiu politycznym czy gospodarczym. Brak wiedzy o nowoczesnych środkach komunikowania – gdy demokratyczne wybory będą przeprowadzane za pomocą sieci Internetu – może zagrozić podmiotowości politycznej.
W pracy wskazujemy wiec na dobrodziejstwa, ale i na liczne zagrożenia, jakie dla ludzkości niesie era informacyjna. Zagrożenia te, generalnie wiązane są z dehumanizacja życia, dezintegracja i spadkiem „jakości” kontaktów międzyludzkich, mogą pojawić się w wielu trudnych do przewidzenia formach. A zważmy, ze to dopiero „początek tego co nadchodzi” w świecie komunikowania społecznego.
W naukach społecznych badania nad społeczeństwem informacyjnym stanowią domenę filozofów i socjologów. Przy tym wiedza ta na ogol jest „kontekstowa”, „rozproszona” i posiada niewielka moc eksplanacyjna. Jest to poniekąd zrozumiale, bowiem rozważana problematyka mieści się jak dotąd w najsłabszym ogniwie teorii naukowej i jest związana z jej funkcja prognostyczna.
W swoich badaniach korzystałam zarówno z opracowań filozofów, socjologów, ale także politologów, ekonomistów czy kulturoznawców. Prace cechuje wiec podejście interdyscyplinarne, choć dominuje analiza tematu z pozycji politologa – informatyka. Użytecznymi okazały się metoda opisowa związana z próbą rekonstrukcji dotychczasowego stanu wiedzy na interesujący nasz temat oraz metoda porównawcza, zwłaszcza w zakresie analizy scenariuszy potencjalnych kierunków rozwoju cywilizacji informacyjnej i wynikających z nich implikacji dla życia politycznego społeczeństw. Skorzystaliśmy także z walorów analizy decyzyjnej w politologii, ponieważ komunikowanie jest jednym z podstawowych aspektów procesu decydowania politycznego.
Z dobrodziejstw nadchodzącej cywilizacji skorzystaliśmy przy realizacji niniejszego zadania badawczego. Dzięki możliwości przesłania informacji przez Internet pozyskałam wiele interesujących materiałów do pracy, nawiązałam kontakt z wieloma ośrodkami naukowymi specjalizującymi się w informatyce. Pomocą służył mi m.in. John Naisbitt – autor wielu znakomitych opracowań o przyszłości naszej cywilizacji oraz japońskie Centrum Planu 2000 założone przez Yoneji Masuda.
Spośród wielorakich wątków analizowanych w pracy przewija się refleksja, czy pozytywny scenariusz rozwoju społeczeństwa informacyjnego, prowadzący do realizacji postulatów demokracji bezpośredniej i samorządnego społeczeństwa obywatelskiego jest możliwy? Czy współczesna utopia o wszystkich ludziach połączonych w wielka siec i współdecydujących o otaczającym ich świecie, realizuje się na naszych oczach?
Praca składa się z czterech rozdziałów, załączników i bibliografii. Rozdział pierwszy ma walory konceptualne. Podejmujemy w nim próbę odpowiedzi na pytanie, czym jest społeczeństwo informacyjne, także dokonujemy systematyzacji alternatywnych scenariuszy rozwoju społeczeństwa informacyjnego oraz badamy implikacje, jakie te scenariusze niosą dla polityki. Pozwala nam to przejść do rozdziału drugiego, w którym dokonujemy przeglądu współczesnej myśli społeczno-politycznej oraz poddajemy rekonstrukcji i systematyzacji ważniejsze scenariusze zajmujące się wpływem rewolucji informacyjnej na zmiany w życiu politycznym i gospodarczym społeczeństw. Zadajemy sobie pytanie, czy wspólne elementy wszelkich scenariuszy są najbardziej prawdopodobne czy najbardziej pożądane przez myślicieli?
W rozdziale trzecim zastanawiamy się, w jakim stopniu społeczności międzynarodowe są przygotowane do wyzwań nadchodzącej rewolucji informacyjnej. Przy tym koncentrujemy swoja uwagę na polityce, zachodzących zamianach w sposobach i formach komunikowania politycznego. Analiza ewolucji demokracji pod wpływem radykalnych zmian w komunikowaniu prowadzi do wniosku, ze powoli wylania się nowy styl życia politycznego.
Szczegółowymi rozważaniami w rozdziale trzecim obejmujemy najbardziej zaawansowane technologicznie kraje świata: Stany Zjednoczone oraz państwa Unii Europejskiej. Ich analiza potwierdza potrzebę redefinicji tradycyjnie rozumianej demokracji. Wskazujemy także na korzyści wynikając z wykorzystania nowoczesnych metod informacyjnych w polityce na przykładzie konfliktu w Kosowie. Przedstawiamy potencjalne zagrożenia społeczeństwa informacyjnego, ze szczególnym uwzględnieniem „cyberterroryzmu” i „cyberprzestepczości”.
Powyższe analizy stanowią punkt odniesienia dla rozważań o polskiej drodze do społeczeństwa informacyjnego. W rozdziale czwartym oceniamy przygotowanie społeczeństwa polskiego do wyzwań ery informacyjnej. Wskazujemy na katalog problemów, które musza znaleźć swoje rozwiązanie – jeśli chcemy być społeczeństwem nowoczesnym.